Dla przedsiębiorstw każdej wielkości ważne jest zrozumienie, w którym etapie rozwoju się znajdują i jakie czynniki uniemożliwiają im osiągnięcie pożądanego poziomu cyfryzacji. To jest prawdziwa podstawa przed wprowadzeniem zmian. Świadomość kosztów i skutków zadłużenia cyfrowego pomoże przekształcić “typowe” scenariusze naprawcze w realny plan działania.
Dług technologiczny jest efektem używania przez firmy przestarzałych systemów informatycznych.
To znaczy, że firma już jakiś czas temu przeszła transformację cyfrową i prawdopodobnie wdrożone wówczas oprogramowanie było reprezentatywne dla jej branży. Niestety, często zdarza się, że firmy traktują to jako jednorazowy wysiłek. Nie aktualizują regularnie systemu i nie wprowadzają nowych funkcjonalności. W efekcie wszystkie niepotrzebne oszczędności na oprogramowaniu ujawniają się w krytycznym momencie i skutkują wysokimi kosztami.
3-5 lat to przeciętny czas sprawnego funkcjonowania oprogramowania w firmie. Po tym okresie konieczna jest jego aktualizacja lub wdrożenie nowego rozwiązania.
Dług cyfrowy jest konsekwencją podejmowania złych decyzji w zakresie strategii cyfrowej organizacji lub, co najgorsze, całkowitego ignorowania nowoczesnych narzędzi optymalizujących pracę i procesy. Im dłużej zaniedbuje się cyfryzację procesów w firmie, tym bardziej narasta cyfrowy dług.
Wiemy z pierwszej ręki, że wraz z nadejściem pandemii Covid-19, firmy sprzedające w kanale B2B bez wdrożonej platformy e-commerce cierpiały z powodu znacznego długu cyfrowego. Nie do porównania z firmami, które okazały się być przygotowane do sprzedaży B2B online i musiały jedynie “odświeżyć” swoje systemy.
Ujawnienie cyfrowego zadłużenia może być dokonane poprzez dokładną ocenę technologii i procedur w firmie w porównaniu z najlepszymi praktykami stosowanymi przez konkurencję.
Oto główne oznaki cyfrowego zadłużenia, które dostrzegają firmy produkcyjne i hurtownie:
Cyfrowa transformacja to podróż wspierana przez ludzi, procesy i technologie. Niewiele firm kładzie odpowiedni nacisk na wszystkie trzy elementy.
Transformacja cyfrowa wymaga prawdziwych zmian organizacyjnych. Pracownicy odgrywają dużą rolę w przezwyciężaniu długu cyfrowego. Zazwyczaj jednak nie wszyscy są pozytywnie nastawieni do zmian.
Ludzki opór przed “nowym” może stać się barierą na drodze do przekształcenia się w cyfrowo zaawansowaną organizację. W zależności od tego, jakie argumenty biznesowe za cyfrową rewolucją przedstawią osoby podejmujące decyzje, zespół będzie wspierał (lub hamował) ten proces. Dlatego tak ważne jest zaangażowanie zespołu sprzedaży i marketingu na wczesnym etapie definiowania wymagań i wyznaczania celów, aby przyspieszyć adaptację nowych rozwiązań w firmie.
Presja czasu, opór ze strony pracowników i narzucone budżety na utrzymanie ciągłości operacyjnej zmuszają inicjatorów zmian do podejmowania szeregu trudnych decyzji. Wymaga to mądrzejszego i bardziej strategicznego podejścia co do wyboru narzędzi, w które należy inwestować i rozwijać z myślą o długoterminowym sukcesie.
Bądźmy pozytywni – lepiej przejść przez cyfrową transformację późno niż wcale! W końcu to nie tylko szansa na wzrost, ale także kwestia przetrwania na dzisiejszym rynku B2B. Pamiętajmy jednak, że im dłużej zwlekamy, tym bardziej musimy liczyć się z utraconymi szansami na wzrost i zysk.
Jeśli zastanawiasz się nad wdrożeniem w swojej firmie rozwiązania optymalizującego obsługę klientów B2B i szukasz wiedzy teoretycznej – przygotowaliśmy dla Ciebie kilka przydatnych artykułów:
Znajdziesz w nich odpowiedzi na najczęstsze pytania zadawane nam przez firmy planujące wdrożenie platformy e-commerce B2B oraz wskazówki dla zwinnych organizacji, które nie chcą zostać w tyle.
IT Project Manager
Przejście na e-commerce B2B: łatwiejsze niż Ci się wydaje
Valeriia Mostova
Grzesiek